PabloKolak
Dołączył: 04 Paź 2016
Posty: 1
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 2:43, 04 Paź 2016 Temat postu: Humor po śląsku |
|
Warszawiak, Ślązak i Kaszub pojechali na wczasy do Egiptu. Gdy płynęli łódką, wyłowili z wody gliniany dzban z dziwną pieczęcią. Po chwili złamali tę pieczęć i z dzbana wyleciał Dżinn.
- Uwolniliście mnie, spełnię wasze trzy życzenia. Po jednym na każdego.
Kaszub:
- Ja tak kocham Kaszuby... Niech zawsze woda w jeziorach będzie czysta, ryb będzie pod dostatkiem, a turyści niech będą porządni i bogaci.
Dżinn:
- Nudnawe życzenie, ale jak chcesz. Zrobione.
Warszawiak:
- Wybuduj dookoła Warszawy ogromny mur, żeby odgrodzić moje miasto od reszty tego zacofanego kraju i żeby żadni wsiowi mi tu nie przyjeżdżali.
Dżinn:
- OK. Zrobione. Teraz ty - Dżinn zwraca się do Ślązaka.
Slązak:
- Powiedz mi coś więcej o tym murze wokół Warszawy.
- No, otacza całe miasto, jest betonowy, wysoki na kilometr i szeroki na trzy kilometry u podstawy. Mysz się nie prześlizgnie.
Slązak:
- Dobra. Nalej wody do pełna.
Śląskie: (słowniczek: gerdiny - firanki, bryle - okulary)
Spotyko się Gerda z Trudom:
Gerda: Trude, Ty se kup nowe gerdiny bo ja wszystko widza co Ty ze swoim starym wyrobiosz...
Truda: A Ty se kup nowe bryle, bo ja nie ze swoim wyrobiom ino z Twoim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|